logo

Główny Szpital Litzmannstadt Getto przy ul. Łagiewnickiej w Łodzi

obiekty - służba zdrowia

Opis

Szesnastoletnia Alina Szapocznikow, bohaterka powieści "Usta rzeźbiarki" Magdy Knedler, idzie z matką ulicą Łagiewnicką w łódzkim getcie do szpitala dziecięcego, gdzie pracuje jako pielęgniarka. Kobiety spostrzegają zamieszanie przed Głównym Szpitalem Litzmannstadt Getto, zlokalizowanym pod numerem 36. Okazuje się, że trwa akcja deportacji pacjentów szpitala i personel zmuszany jest do doprowadzania pacjentów do samochodów. W budynku szpitala zamieszkuje także Przełożony Starszeństwa Żydów, Rumkowski. (Fot. w: Unser einziger Weg ist Arbeit : Das Getto in Łódź 1940-1944).


"Rumkowski mieszkał w budynku szpitala numer jeden, na Łagiewnickiej 36, naprzeciwko szpitala dla dzieci. Matka zawsze była w stanie go wypatrzeć".

"Wrzesień roku czterdziestego drugiego był absolutnie najtragiczniejszym, jak dotąd, wojennym miesiącem, który przeżyła Alina. Pierwszego dnia wcześnie rano razem z matką szły do pracy w szpitalu dziecięcym na Łagiewnickiej. [...] W budynku szpitala głównego zabrzęczały tłuczone szkła. Alina zadarła głowę i złapała matkę za ramię. - Zobacz! Mamo, zobacz! W oknie stał półnagi, zakrwawiony człowiek. [...] W okolicach szpitala stali też inni pacjenci, niektórzy także skakali, inni wycofywali się z krzykiem, przed budynek podjechały auta, do jednego dwie pielęgniarki z nocnej zmiany już prowadziły naprędce ubranych chorych. [...] Jakiś Niemiec nagle się nimi zainteresował. - Co tu robicie!? - zaszczekał i próbował je pochnąć w stronę samochodów. - Pracujemy w szpitalu - zawołała Alina, kurczowo uczepiona matki. - Jesteśmy z pers... - To już, do roboty! - Niemal rzucił Ryfką w stronę wejścia do głównego szpitala. Nie oponowała i nie tłumaczyła, że pracuje w dziecięcym, obie z Aliną szybko weszły do środka i włożyły fartuchy".